Łapy, łapy, cztery łapy…
Bardzo często zdarza się, że opiekunowie psów puszczają je luzem, nie bacząc na bezpieczeństwo swoje, a także innych, zawsze tłumacząc, że ich pies jest bardzo spokojny i nikomu nic nie zrobi. Nic jednak bardziej mylnego. Nie tak dawno, bo pod koniec lutego br. dwa psy rasy owczarek środkowo-azjatycki dokonały bestialskiej egzekucji na popularnym „mieszańcu”, wcześniej raniąc mieszkańca jednej z okolicznych wsi. Ponowny brutalny atak nieujarzmionych czworonogów miał miejsce w połowie września br. Dwa pozbawione ludzkiej opieki psy rasy mieszanej zaatakowały młodego cielaka krowy. Zwierzę zostało dotkliwie poranione i nie udało się go uratować, mimo interwencji weterynarza.
Wraz z rozpoczęciem roku szkolnego rodzice coraz częściej alarmują o watahach psów biegających po ulicy Strużańskiej, coraz śmielej zaczepiających młodzież w Józefowie, Wólce Radzymińskiej czy Stanisławowie Pierwszym.
Warto zaznaczyć, że trzymane w przydomowych ogródkach psy, pozbawione odpowiedniej opieki i zainteresowania, szukają rozrywki wszędzie, nawet u sąsiada na podwórku, co miało miejsce również we wrześniu br. Kapryśny pupil, wbrew woli swojego pana, postanowił wymknąć się z zagrody i udać się do sąsiada, a dokładniej do jego kur, i skrócić ich żywot. Takie sytuacje są bardzo niezręczne dla obu stron i często trafiają do sądu.
Strażnicy przypominają o obwiązujących przepisach, w myśl których właściciel czworonoga ma obowiązek, zgodnie z art.77 Kodeksu Wykroczeń, wyprowadzać psa na smyczy lub w kagańcu, a niezachowanie podstawowych środków ostrożności przy trzymaniu psa grozi grzywną w postaci mandatu karnego do 250 zł. Tyczy się to w szczególności psów z grupy agresywnych, takich jak amstaff, doberman, rottweiler czy wspomniane wcześniej owczarki azjatyckie, które mają bardzo ekspansywną i dominującą naturę. Straż przypomina również o zakazie puszczania psów luzem w kompleksach leśnych. Zgodnie z art. 166 Kodeksu Wykroczeń, funkcjonariusz, który ujawnił popełnienie powyższego wykroczenia, może nałożyć grzywnę do 500 zł! Pamiętajmy, że zwierzyna leśna ma znikome szanse w starciu z większością psów.
Ponadto strażnicy przypominają o obowiązku szczepienia przeciwko wściekliźnie swoich czworonożnych przyjaciół. Niewywiązanie się z przepisów określonych w art. 85 ust. 1a ustawy o ochronie zdrowia zwierząt, skutkuje nałożeniem grzywny w wysokości do 500 zł. Wiąże się to również z procedurą poddania psa kwarantannie w przypadku pogryzienia człowieka i serią bolesnych zastrzyków, podawanych osobie zaatakowanej przez zwierzę.
Komendant Straży Gminnej, Joanna Mizerska, uczula właścicieli psów i innych zwierząt, by dopełniali swych obowiązków. Pies, kot czy inny czworonóg to nie zabawka, którą po znudzeniu można przywiązać w lesie do drzewa, lub podrzucić do schroniska.
Mając na uwadze bezpieczeństwo nasze, a także naszych „towarzyszy życia”, w razie zauważenia jakichkolwiek nieprawidłowości, prosimy o zgłaszanie wszelkich uwag pod numerem (22) 774 87 91 – Komenda Straży Gminnej, lub bezpośrednio do załogi pod numer 668 116 761. Przypominamy, że przyjmowane są zgłoszenia anonimowe, należy wskazać tylko właściciela psa, który zwierzę puszcza luzem. Na podstawie art. 77 Kodeksu Wykroczeń będą wyciągane konsekwencje w stosunku do właścicieli psów, niewywiązujących się ze swoich obowiązków.
Przemysław Kuligowski